Informacje

  • Wszystkie kilometry: 2974.17 km
  • Km w terenie: 1583.43 km (53.24%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy malarz.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 10 lutego 2019

W kalendarzu zima








Przysłowie na dziś:

"Wyjątek potwierdza regułę".







Brzozy




Ciepły luty









Ze starej prasy:





"Głos Poranny" nr 10, Łódź, poniedziałek, 11 lutego 1929 r.:




























































































"Ilustrowany Kuryer Codzienny" nr 40, Kraków, niedziela, 10 lutego 1929 r.:






































wiatr: 22 km/h SW
  • DST 18.92km
  • Teren 14.00km
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Rower
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Na to bym nie wpadł. ;)
mors
- 20:04 czwartek, 21 lutego 2019 | linkuj
Morsie odpowiedź na pytanie brzmi: pomidor! ;)
malarz
- 05:25 środa, 20 lutego 2019 | linkuj
Oto i jestem. ;))
Ciekawy to był rok, że na całym (?) świecie padały rekordy zimna - zwykle, gdy gdzieś jest nietypowo zimno, to gdzieś indziej jest wtedy nietypowo gorąco.
Być może ciepło/lekkie mrozy poleciały wtedy na Syberię, albo na biegun? Ciekawe...

Malarzu, ale dlaczego taki dorobek zaprzepaściłeś?? O_O
mors
- 20:43 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj
Dobra, dobra..., wróciłam, jeździmy, wszystko wraca do normy ;-)))
Evita
- 07:51 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj
Evita - Wiosna idzie, ale na BS była lodowata zima ;)
PS. Layout inny, był czas, gdy na blogu pozostał tylko mój jeden wpis pt. "abc".
malarz
- 19:48 poniedziałek, 18 lutego 2019 | linkuj
Mors się "ogrzeje" w Twoim wpisie, Malarzu ;D
I jakiś layout inny... Chyba wiosna idzie ;)
Evita
- 17:54 poniedziałek, 18 lutego 2019 | linkuj
Aż się zimno robi od samego czytania.
yurek55
- 21:34 czwartek, 14 lutego 2019 | linkuj
Ładna to była zima :-) A odnośnie alkoholu, to myślałem że dodali do wody, żeby w rurach nie zamarzała... i przypomniało mi się opowiadanie guslarskie Bułyczowa "Świeży transport złotych rybek", gdzie jednym z życzeń do złotej rybki, było żeby z kranu wódka leciała.
meteor2017
- 12:44 czwartek, 14 lutego 2019 | linkuj
Komentowanie jest wyłączone.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl