malarz

malarz

Informacje

Wszystkie kilometry: 2974.17 km
Km w terenie: 1583.43 km (53.24%)
Czas na rowerze: brak danych.
Prędkość średnia: brak danych.
Suma w górę: 0 m
Więcej informacji.

Moje rowery

Rower 13303 km

Szukaj

Znajomi

wszyscy znajomi(32)

Wykres roczny

Archiwum

2020, Listopad_{(4, 23)}
2020, Październik_{(4, 15)}
2020, Wrzesień_{(4, 20)}
2020, Sierpień_{(6, 29)}
2020, Lipiec_{(4, 23)}
2020, Czerwiec_{(5, 21)}
2020, Maj_{(7, 62)}
2020, Kwiecień_{(6, 36)}
2020, Marzec_{(1, 3)}
2020, Luty_{(9, 79)}
2020, Styczeń_{(10, 55)}
2019, Grudzień_{(10, 63)}
2019, Listopad_{(11, 70)}
2019, Październik_{(8, 42)}
2019, Wrzesień_{(9, 32)}
2019, Sierpień_{(7, 21)}
2019, Lipiec_{(5, 7)}
2019, Czerwiec_{(11, 35)}
2019, Maj_{(10, 42)}
2019, Kwiecień_{(9, 30)}
2019, Marzec_{(10, 35)}
2019, Luty_{(7, 27)}
2019, Styczeń_{(8, 0)}
2018, Grudzień_{(1, 2)}

Linki

Niedziela, 7 kwietnia 2019

"Gdyby w kwietniu nie padało, to owoców będzie mało"

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska "Babcia na wiosnę"

Niebo włożyło turban obłoczny z jaskółką,

Jabłonie stoją w wielkich kapeluszach z kwiatów

Szeptania-pogłaskania lecą z pyłem kwiatów

Omijając twarz moją jako liść pożółkłą.

Lipy stroją się w jedwab zielony i nowy,

Jak biżuteria szczęścia płoną sznury kwiatów

Pocałunki żeglują na muzyce kwiatów

Mijając moją szyję w szaliku włóczkowym.

Zamknę najszczelniej serce przed śpiewem słowika

I pójdę przez gąszcz kwitnień, rozkwitów, kwiatów,

Przez chmury całowanych, kołysanych kwiatów,

Nie śmiąc przypiąć do piersi fijołka czy storczyka.

Pod modną parasolką świat w śmiechu się trzęsie.

Patrzy zabójczym okiem zza bukietu kwiatów,

Ma we krwi wszystkie wonie, wszystkie gwiazdy światów,

I ma mnie, jak bezwiedną, zimną łzę na rzęsie.

___________________________

Niedzielna przejażdżka rowerowa :)

Świeże powietrze

Jak w życiu, za zakrętem są kolejne zakręty ;)

Znak

Cuda natury

Przy brzozach

Ze starej prasy:

"Mucha" nr 14, Warszawa, piątek, 6 kwietnia 1877 r.:

"Mucha" nr 14, Warszawa, piątek, 6 kwietnia 1894 r.:

"Kurjer Warszawski" nr 94, piątek, 6 kwietnia 1894 r.:

"ABC" nr 100, Warszawa, piątek, 6 kwietnia 1928 r.:

"Stadjon" nr 16, Warszawa, wtorek, 17 kwietnia 1928 r.:

"Kurjer Warszawski" nr 93, piątek, 6 kwietnia 1934 r., wydanie wieczorne:

wiatr: 17 km/h NE

DST 21.72km
Teren 7.00km
Temperatura 14.0°C
Sprzęt Rower
Aktywność Jazda na rowerze

Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Komentarze

Dla mnie też meandry myśli twórcy reklamy pozostają tajemnicą. Wyobraźnię z pewnością miał wielką, choć... może miał na myśli: "Gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy", a może "Złego diabli nie wezmą"?... A może po prostu: "piekielnie dobre" lub "piekielnie szybkie", albo "diabeł tkwi w szczegółach"?

malarz - 05:20 środa, 10 kwietnia 2019 | linkuj

Nie umiem dociec, jakimi meandrami podążały myśli copywritera, dyrektora kreatywnego i grafika przy tej reklamie spółki Ludwik Reineke & Co. Diabeł z rogami i ogonem?! No, nie...

yurek55 - 19:43 wtorek, 9 kwietnia 2019 | linkuj

Dzięki Bitels!

malarz - 17:49 wtorek, 9 kwietnia 2019 | linkuj

Widoki coraz ciekawsze. Fajny wyjazd.

Bitels - 05:56 wtorek, 9 kwietnia 2019 | linkuj

Komentowanie jest wyłączone.