Informacje

  • Wszystkie kilometry: 2974.17 km
  • Km w terenie: 1583.43 km (53.24%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy malarz.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 19 października 2019

Kapelusz duży czerwony w kropki ozdobiony











Przejażdżka rowerowa :)
Mam nieodparte wrażenie, że pewnego gatunku grzybów jest najwięcej w lesie ;)









Brzozy




Muchomor czerwony I




Dwa muchomory czerwone




Muchomor czerwony II




Ścieżka w lesie




Muchomor czerwony III




Jesienne liście




Muchomor czerwony IV








Retroprasówka:




"Kurjer Warszawski" nr 290, wtorek, 19 października 1920 r., wydanie wieczorne:












"Kurjer Poznański" nr 241, wtorek, 19 października 1920 r.:













Może warto przypomnieć, że wówczas słowo "ubikacja" miało inne znaczenie od obecnego, było tak określane osobne pomieszczenie.








"Kurjer Poznański" nr 240, środa, 19 października 1921 r.:













"Kurjer Poznański" nr 240, czwartek, 19 października 1922 r.:















"Gwiazdka Cieszyńska" nr 87, czwartek, 19 października 1922 r.:











wiatr: 17 km/h S
  • DST 21.24km
  • Teren 14.00km
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Rower
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Meteor - O tak, nie wyobrażam sobie lasu bez muchomorów.
malarz
- 05:20 środa, 30 października 2019 | linkuj
Może i niejadalne, ale jakie ładne. Niewątpliwie upiekszają las.
meteor2017
- 13:32 wtorek, 29 października 2019 | linkuj
DaruS - Gdyby inne gatunki były tak widoczne jak ten ;)

Trollking - Wówczas słowo "ubikacja" nie miało dzisiejszego znaczenia, oznaczało tylko "pomieszczenie" ;)

Evita - Całe szczęście, że widziałaś najwięcej podgrzybków ;-)

Basik - Dziękuję! :)
malarz
- 05:05 wtorek, 29 października 2019 | linkuj
A na Twoich fotografiach piękna jesień i jej piękne owoce. Pozdrawiam :)
Basik
- 20:15 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj
Wybrałam się w końcu w piątek, korzystając z urlopu i zaświadczam, iż najwięcej jest podgrzybków ;-))
Evita
- 07:25 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj
To jedne z niewielu, jakie widzę, więc też się dziwię, czemu nikt nie zbiera :)

Ciekawy motyw - zamiana kibla na warsztat ślusarski. Fantazji autorowi pomysłu nie brakowało :)
Trollking
- 21:31 niedziela, 27 października 2019 | linkuj
No tak. Z pewnością jest ich najwiecej. Nikt ich nie chce zbierać (nie wiedzieć czemu) no i widać je z daleka.
DaruS
- 16:18 niedziela, 27 października 2019 | linkuj
Komentowanie jest wyłączone.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl