malarz

malarz

Informacje

Wszystkie kilometry: 2974.17 km
Km w terenie: 1583.43 km (53.24%)
Czas na rowerze: brak danych.
Prędkość średnia: brak danych.
Suma w górę: 0 m
Więcej informacji.

Moje rowery

Rower 13303 km

Szukaj

Znajomi

wszyscy znajomi(32)

Wykres roczny

Archiwum

2020, Listopad_{(4, 23)}
2020, Październik_{(4, 15)}
2020, Wrzesień_{(4, 20)}
2020, Sierpień_{(6, 29)}
2020, Lipiec_{(4, 23)}
2020, Czerwiec_{(5, 21)}
2020, Maj_{(7, 62)}
2020, Kwiecień_{(6, 36)}
2020, Marzec_{(1, 3)}
2020, Luty_{(9, 79)}
2020, Styczeń_{(10, 55)}
2019, Grudzień_{(10, 63)}
2019, Listopad_{(11, 70)}
2019, Październik_{(8, 42)}
2019, Wrzesień_{(9, 32)}
2019, Sierpień_{(7, 21)}
2019, Lipiec_{(5, 7)}
2019, Czerwiec_{(11, 35)}
2019, Maj_{(10, 42)}
2019, Kwiecień_{(9, 30)}
2019, Marzec_{(10, 35)}
2019, Luty_{(7, 27)}
2019, Styczeń_{(8, 0)}
2018, Grudzień_{(1, 2)}

Linki

Niedziela, 17 listopada 2019

Rowerowy relaks

Przejażdżka rowerowa :)

Korony

W lesie

Listopad

Ścieżka

Buk

Droga

Po dywanie z liści

Barwy listopada

Lustro

Jesień

Retroprasówka:

"Kurjer Warszawski" nr 319, czwartek, 17 listopada 1904 r.:

"Kurjer Warszawski" nr 319, czwartek, 17 listopada 1904 r., dodatek poranny:

"Kurjer Warszawski" nr 318, piątek, 17 listopada 1911 r.:

"Kurjer Warszawski" nr 315, wtorek, 17 listopada 1931 r., wydanie wieczorne:

"Kurjer Warszawski" nr 316, wtorek, 17 listopada 1936 r., wydanie poranne:

"Kurjer Warszawski" nr 316, wtorek, 17 listopada 1936 r., wydanie wieczorne:

wiatr: 13 km/h S

DST 20.26km
Teren 17.00km
Temperatura 9.0°C
Sprzęt Rower
Aktywność Jazda na rowerze

Linkuj | Komentuj | Komentarze(18)

Komentarze

malarz - 05:00 wtorek, 26 listopada 2019 | linkuj

O, przecież to... Bosch! :D

huann - 16:46 poniedziałek, 25 listopada 2019 | linkuj

Obrazek trochę jakby Boscha wzięli na biesiadę i musiał coś na prędko machnąć, bo inaczej wszystko mu w międzyczasie pożrą :)

huann - 16:45 poniedziałek, 25 listopada 2019 | linkuj

Trollking - Gdybym na rowerze myślał o polityce, to... nie jeździłbym rowerem ;p

Huann - ;D
Takie też? ;)

malarz - 04:57 poniedziałek, 25 listopada 2019 | linkuj

Podobno obżarstwo to grzech pycha! :D

huann - 19:22 niedziela, 24 listopada 2019 | linkuj

Blog rowerowy to na politykę miejsce idealne. Bo kiedy o niej myśleć, jak nie na rowerze, gdy czas wolno mija? :)

Trollking - 19:47 sobota, 23 listopada 2019 | linkuj

Trollking - Polityki brakuje z prostej przyczyny, to po prostu blog rowerowy ;)

Meteor - Znakomite, a raczej pyszne ;-)

malarz - 13:06 sobota, 23 listopada 2019 | linkuj

Pycha kroczy przed niestrawnością ;-)

meteor2017 - 06:45 sobota, 23 listopada 2019 | linkuj

Malarzu, z tą inteligencją bym nie przesadzał :), ale już wiem, do czego nawiązałeś. Mamy podobne podejście, ale że faktycznie u Ciebie polityki we wpisach brakuje, to musiałem dopytać.

Cóż, powody upadków bywają różne. A słowo "pycha" można rozumieć różnie. Nawet powiązać je z sałatką jedzoną na sali sejmowej :)

Trollking - 22:16 piątek, 22 listopada 2019 | linkuj

Huann - ad 1. Piękna historia, i ta o Lampo (Błyskawica!), i ta o atlasach! Może nie aż tak wcześnie, ale atlasy też lubiłem, nie tylko geograficzne, również historyczne.

Meteor - Powiedzenie "wierny jak pies" nabiera innego wymiaru.

Huann - ad 2. Ciekawostką jest polski akcent w filmie, czyli muzyka.

malarz - 16:42 piątek, 22 listopada 2019 | linkuj

O, to myśmy oglądali niedawno bardzo ładny film fabularny oparty na historii psa Hachiko z Richardem Gere w głównej (oczywiście oprócz psa, a właściwie psów, które zagrały w filmie!) roli.

huann - 15:46 piątek, 22 listopada 2019 | linkuj

Japończycy mają natomiast pomnik innego psa kolejowego (choć ten akurat nie podróżował)- Hachikō
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hachikō
Niedawno z Kluską czytaliśmy książeczkę o nim.

meteor2017 - 14:52 piątek, 22 listopada 2019 | linkuj

Przypomina się historia Lampo, czy Psa, który jeździł koleją. Uratował córkę zawiadowcy stacji, na której mieszkał, ale sam przypłacił to życiem. Dziś na stacji znajduje się grób z pomniczkiem Lampo:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Campiglia_Marittima#/media/Plik:Campiglia_Marittima_Lampo_statue_001_2012-09-01.JPG

A dzięki tej historii, opisanej w popularnej niegdyś książce, w której znajdowała się dość schematyczna mapa Włoch z trasami podróży Lampo, sięgnąłem w wieku czterech, albo pięciu lat po Powszechny Atlas Świata i właśnie na nim, a nie na jakichś abecadłach nauczyłem się czytać - a wiele lat później zostałem geografem :) Taka to historia!

huann - 09:55 piątek, 22 listopada 2019 | linkuj

Trollkingu, przecież jako osoba inteligentna, doskonale wiesz kogo mam na myśli, więc nie będę podawał nazwisk.
Zarówno Ty jak i ja interesujemy się polityką. Ty o politykę często zahaczasz na swym blogu, ja tutaj unikam pisania o polityce.
Napiszę tylko tyle, albo aż tyle, pycha kroczy przed upadkiem.

malarz - 05:12 piątek, 22 listopada 2019 | linkuj

Malarzu, a kogo konkretnego masz na myśli? :)

Trollking - 20:41 czwartek, 21 listopada 2019 | linkuj

Evita, Trollking - Proszę bardzo ;)

Zawsze miło usłyszeć (przeczytać) miłe słowa. Dziękuję!

PS. Dziwi mnie bardzo, że osoby używające w przestrzeni publicznej języka delikatnie powiedziawszy mało przyjaznego, są jeszcze przez decydentów (niejako w nagrodę?) awansowane na eksponowane stanowiska...

malarz - 05:12 czwartek, 21 listopada 2019 | linkuj

Też dziękuję za przyrodniczenie :)

W historię o psie zdecydowanie jestem w stanie uwierzyć. W mycie zębów mydłem już mniej :)

Trollking - 21:55 środa, 20 listopada 2019 | linkuj

Mnie uspokaja nawet patrzenie na zdjęcia drzew. Dzięki, Malarzu za tę dużą garść przyrody za każdym razem ;)

Mądrość psa!

Evita - 07:59 środa, 20 listopada 2019 | linkuj

Komentowanie jest wyłączone.